ZDROWA ŻYWNOŚĆ
6-latki wybrały się z wizytą do szkolnego sklepiku. Dzieci przedszkolne rzadko robią zakupy w sklepiku, więc z dużym zainteresowaniem przyjęły wiadomość o odwiedzeniu tego miejsca. Przygotowaliśmy pytania na które oczekiwaliśmy odpowiedzi od prowadzących sklepik. Nasze obserwacje powinny nam dać odpowiedź na podstawowe pytanie - Czy w szkolnym sklepiku promuje się zdrową żywność? Na miejscu dokładnie obejrzeliśmy towar na półkach, ale asortyment nie bardzo nas zachwycił, było tam dużo słodyczy, a w zasadzie tylko słodycze. Na półkach znalazły się batony, żelki, chrupki, lody. Zadaniem dzieci było odszukanie czegoś zdrowego. Znaleźliśmy wodę mineralną. Dzieci wskazały także batony musli. Roksana odczytała nam skład chrupek kukurydzianych, było w nim dużo składników chemicznych.
Dziewczyny, które prowadzą sklepik stwierdziły, że najbardziej "schodzą" żelki. Na pytanie -czy owoce, jogurty miałyby popyt wśród dzieci i młodzieży, odpowiadają że raczej nie.
Podsumowując naszą wizytę w sklepiku stwierdzamy, że jeszcze jest dużo do zrobienia, ale cieszy nas fakt , ze nie ma w nim pepsi-coli, słodkich gazowanych napojów oraz chipsów. Nasz szkolny sklepik jest oazą słodkości, musimy postarać się wspólnie, aby był oazą zdrowej żywności. Sami wiemy, że nie będzie łatwo zmienić nawyki żywieniowe dzieci i młodzieży.
Zdjęcia w albumie. Zapraszamy!